Co zrobić by authorship dalej działał?

Dziś świat SEO/SEM obiegła wiadomość od pewnego Pana z Google wyłączeniu w wynikach Google zdjęć ich autorów tzw. autorship oraz informacji wskazujących liczbę osób obserwujących.

Ze smutną wiadomością John Mueller podzielił się na swoim profilu Google+

We’ve been doing lots of work to clean up the visual design of our search results, in particular creating a better mobile experience and a more consistent design across devices. As a part of this, we’re simplifying the way authorship is shown in mobile and desktop search results, removing the profile photo and circle count. (Our experiments indicate that click-through behavior on this new less-cluttered design is similar to the previous one.)

For more information on using authorship on pages of your website, check outhttps://support.google.com/webmasters/answer/1408986

Powodem wyłączenia „mordki” przez google jak możemy przeczytać są przeprowadzone badania gdzie wskaźnik CTR jest podobny dla wyników z mordką i bez. Nie będę tutaj polemizował ale dla stron „pigułkowych” gdzie jako autorship było dodane zdjęcie lekarza a imię i nazwisko był zastosowany trick w postaci „Specjalista …. imię i nazwisko” ilość wejść była wyższa niż bez tych danych.

Ja się pożegnam ze swoją mordką w serpach. Ale dla tych co szukają innych możliwości wyróżnienia się w serpach warto przypomnieć artykułjakie wyniki rozszerzone zobaczymy w google
autoship

A jeśli ktoś ma ochotę aby w serpach mieć dalej swoją mordkę może na własną odpowiedzialność zastosować RecipeHack dzięki któremu zamiast zdjęć produktów możemy zamieścić każde inne zdjęcie.

Warto pamiętać, że ten trick jest sprzeczny ze wskazówkami google i może spotkać się z nałożeniem kar przez Google.

 

Jak wstawić zdjęcie w wynikach Google Recipe Hack

Najprostszym rozwiązaniem jest na dowolnej stronie osadzenie znacznika

<div itemscope itemtype="http://schema.org/Recipe">
<meta itemprop="name" content="tytuł">
<meta itemprop="image" content="url"/>
<meta itemprop="prepTime" content="dane widoczne w serp np. Autor:...">
<meta itemprop="ingredients" content="content">
</div>

Pod wordpressem możemy skorzystać z gotowego rozwiązania jakie daje nam wtyczka zamieszczona tutaj

zdjęcia w google

zdjęcia w google – źródło zdjęcia http://marketingdlaludzi.pl/do-pobrania/

 

13 replies
  1. Sławek
    Sławek http://slawekludwiczak.pl

    „może spotkać się z nałożeniem kart” – literówka
    Osobiście z tego powodu odradzam, później będzie płacz, że nie tylko CTR spadł, ale i strona spadła 🙂

    Odpowiedz
  2. Bartosz Sikorski
    Bartosz Sikorski http://sbart.pl

    Metoda ta niestety już też bardzo rzadko działa. Od pewnego momentu tego typu grafiki zniknęły z serpów i zostały tylko na topowych portalach kulinarnych. Natomiast była stosunkowo bezpieczna:)

    Odpowiedz
  3. Piotr Bielecki
    Piotr Bielecki http://www.pajmon.com/

    Przychylam się do tezy podanej między wierszami przez Tomasza; Mordki w wynikach powodują chętniejsze przejście Usera ze strony Wyszukiwarki do treści autora.

    Myślę, że takich drobnych sztuczek ze strony Google będzie coraz więcej, zrobią wszystko, by User został w oknie Wyszukiwarki. Do tej pory wszyscy, od najmniejszego do największego, chętnie oddawaliśmy swoje treści, bo Google dawał ruch. Ten darmowy ruch z Google chyba się powolutku kończy.

    Odpowiedz
  4. Bartosz Sikorski
    Bartosz Sikorski http://sbart.pl

    Faktycznie, sprawdziłem i działa dalej chociaż czasem trzeba dość długo czekać aż się pojawią. Natomiast chyba się wzięli za większą moderację, bo w przypadku kilku moich serwisów te obrazki całkowicie zniknęły ostatnio. Serwisy te żadnej innej kary nie otrzymały, nawet CTR specjalnie nie spadł.

    Odpowiedz
  5. Adalis.pl
    Adalis.pl http://www.adalis.pl

    Może ktoś z was przedstawić wyniki klikalności „z fotką” i bez fotki? Fakt, że zdjęcie w wynikach przyciąga uwagę, ale czy powoduje zwiększenie (widoczne) klikalności?

    Odpowiedz

Leave a Reply

Want to join the discussion?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *